Listopad 1945.

Po przyjeździe w dniu 23.10.1945r do szkoły w Pomlewie nie można było zaraz nauki rozpocząć, ponieważ budynek szkolny znajdował się w opłakanym stanie. W samej sali szkolnej brakowało około 45 dużych szyb, zaś mieszkanie przeznaczone dla nauczycieli nie nadawało się do objęcia a to z braku szyb i zepsutych zamków. W mieszkaniu oprócz dwóch łóżek i papierowych sienników żadnych mebli nie było.

Od chwili przyjazdu zaczęła się wędrówka pieszo ( 4 km) do zarządu Gminnego w Przywidzu, celem uzyskania dla szkoły szyb i szklarza. W czasie mojej nieobecności dozór nas budynkiem i osobistym bagażem pełniła moja żona Helena.

Dorywcze dostarczanie szyb i wstawianie ich, bielenie sal i naprawa pieców trwała około trzech tygodni z powodu braku sił fachowych i materiałów. W międzyczasie usuwano z budynku szkolnego śmiecie począwszy od piwnic aż do strychu. Kwaterujące wojska zniszczyły zupełnie urządzenia szkolne, instalację elektryczną, popaliły ławki szkolne i drzwi oraz częci budynku gospodarczego.

Po wypożyczeniu stołów i krzeseł od miejscowej ludności i wystaraniu się o trochę opału od sąsiadów zarządzono wpisy uczniów na dzień 19 i 20 listopada 1945r. ogólnie liczba uczniów zapisanych do szkoły wynosiła 18 chłopców i 14 dziewcząt. Naukę rozpoczęto dnia 26.11.1945r. Miejscowa dziatwa szkolna w czasie przeprowadzania niezbędnego remontu uczęszczała do szkoły w Koziej Górze oddalonej o 2,5 km i do szkoły w Przywidzu oddalonej o 4 km.

Z uwagi na położenie budynku przy szosie Gdańsk-Kościerzyna zdarzył się w dniu 26.11.45r. wypadek napadu na budynek szkolny. Nieznani osobnicy zamierzali pod ochrona ciemności wtargnąć do budynku szkolnego.

Frekwencja za miesiąc Listopad 1945r. wynosiła 32 dzieci szkolnych. Stan uczęszczania wynosił 88%.

Grudzień 1945.

Z początkiem grudnia tj. 2 i 3 o zmroku dokonano ponownych prób wtargnięcia do szkoły, które zakończyło się wybiciem szyb i strzelaniną. W obu wypadkach interweniowała miejscowa straż wiejska.

Dnia 6.12.45r urządzono uroczystość Św Mikołaja, rozdając dziatwie szkolnej bezpłatne ołówki i cukierki.

Dnia 31.12.45r urządzono w szkole z własnych funduszy „WspĂłlny Opłatek” młodzieĹźy szkolnej przy udziale 37 uczniĂłw i rodzicĂłw. Odśpiewano wyuczone kolędy i poprowadzono zabawę.

Frekwencja za miesiąc grudzień 1945r wynosiła 40 dzieci szkolnych. Stan uczęszczania spowodowany złymi warunkami atmosferycznymi jak burze śnieżne, gwałtowne odwilże i mrozy wynosił 65,8%.

Ilość pism za powyższy okres spowodowany odpowiedziami na korespondencję osiągnęła L:43/45

Powrót do historii szkoły.